czwartek, 13 października 2011

Imbir Marynowany do sushi

 Dotrzymuję  obietnic.
Przedstawiam wam sposób na marynowany imbir.
Ceny słoiczków tej przystawki zachęcają do domowego kombinowania. Pierwsze domowe sushi było dobrym pretekstem do tego typu eksperymentów. Rąbiąc internetowy research obawiałam się że domowy imbir może w ogóle nie przypominać tego ze sklepowych półek. Czytałam skargi że imbir wyszedł łykowaty, że nie da się zrobić dobrego  w domu, bo w polskich sklepach nie można znaleźć młodych korzeni imbiru....Imbir trudno się obiera, trudno kroi i właściwie to się nie opłaca z tym babrać.Pozwolę się nie zgodzić. 
Kilogram imbiru można kupić w sklepie za około 12 zł . Z takiego kilograma wyjdzie nam kilka ładnych słoiczków. Tyle samo zapłacimy za 180 gramów gotowego marynowanego imbiru. To już jeden niezły argument. Drugi- obieranie będzie łatwe jeżeli użyjemy do tego procederu łyżeczki (tak , takiej od herbaty) , do krojenia wystarczy ostry nóż i trochę cierpliwości.  Trzeci przeważający argument - chyba znalazłam sposób na łykowatość tego pięknisia.

Składniki:
500g imbiru
800 ml wody (filtrowanej)+ 1 litr
4-5 łyżek soli*
5 łyżek octu spirytusowego + 1 łyżka octu jabłkowego
5-6 łyłyek cukru
1/2 łyżeczki soli soli


Tak, wiem teraz  wytrawni smakosze mnie zlinczują, bo do marynowania imbiru zaleca się stosować ocet ryżowy. Jednak taką informację przyswoiłam późnym, zimnym wieczorem , wiec sami rozumiecie... lenistwo. Ale! Po pierwsze wszyscy próbujący twierdzą że nie czuć różnicy, po drugie większa oszczędność.


Przepis (wreszcie):
1. imbir obieramy łyżeczką (skrobiemy z góry na dół)
2. ostrym nożem kroimy wzdłuż włókien na mega cienkie milimetrowe plasterki
3.zagotowujemy 1 l wody z dużą ilością soli (może być więcej niż podano) i dodajemy pokrojony imbir
4. na wolnym ogniu gotujemy  ok 10-15 minut
5. imbir odcedzamy i płuczemy pod bieżącą wodą
* gotowanie imbiru w solance sprawi że nie będzie łykowaty
6. 800ml wody zagotowujemy z octem, cukrem i solą
7. imbir układamy w przygotowanych słoikach zostawiając ok. 30% miejsca
8.  gotującą zalewą dopełniamy słoiki.
9. zakręcamy, odwracamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia


Powodzenia!

CDnO? 4-Razowe tagliatelle pod świeżym szpinakiem z kotlecikowymi niespodziankami

Dziś proponuję wam bardzo zdrowy, pełnowartościowy posiłek. Na targu znów pojawił się świeży szpinak. Warto z niego korzystać bo jest to tylko chwilowe pojawienie. Później na długi czas zostaje nam korzystanie jedynie z tego mrożonego.
O mojej niedawnej miłości do szpinaku przeczytacie tutaj , pod tym linkiem znajdziecie też kolejny smaczny pomysł na świeży szpinak.
W tym obiedzie wszystko jest zdrowe: razowy makaron (produkty z pełnego ziarna trzeba jeść codziennie, kilka razy dziennie), szpinak( żelazo, mikroelementy), kotleciki z indyka (białko).
Zabierajcie się więc do roboty!

Kotleciki z indyka:
400g mięsa mielonego z indyka
2 łyżki bułki tartej
3 łyżki wody
1 mala cebula
3-4 pieczarki
1 łyżeczka koperku
1 łyżeczka kolendry
1 łyżeczka ziół prowansalskich
szczypta soli, pieprzu

Mięso mielone wyrabiamy z bułką tartą, wodą i przyprawami. Na patelni podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę z pieczarkami. Małe kuleczki rozgniatamy w dłoni, na środku układamy łyżeczkę farszu i zamykamy w kulkę. Klopsiki wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy 5-8 minut .

Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.

Szpinak:
1 kg świeżego szpinaku
300 ml jogurtu greckiego
mała główka czosnku
sól, pieprz, cukier,
oliwa

Szpinak (bardzo)dokładnie myjemy, obrywamy z łodyżek. Odsączamy z wody. Mała główkę czosnku obieramy i przecieramy przez praskę.  Na rozgrzaną oliwę dodajemy czosnek i chwilę podsmażamy( nie można spalić) ,dodajemy szpinak. Kiedy widocznie zmniejszy swoja  objętość przykręcamy płomień. Powoli dodajemy jogurt, doprawiamy i wszystko mieszamy.
Podajemy na makaronie razowym, obok układamy kotleciki.
Smacznego!

środa, 12 października 2011

Ślimaczki z ricottą kokosowo-malinową


Czasem są takie dni, że ma się ochotę na coś smacznego, ale nie wiadomo na co. Takie delikatne naleśnikowe ślimaczki z kremowym serkiem to trafienie w sedno zachcianki. Jeśli dodamy do tego jeszcze maliny i kokosy to niewinna zachcianka zamieni się w rajską ucztę. 

Naleśniki :
2 szklanki mleka
2szklanka mąki pszennej
1 jajko
1 łyżka oliwy
szczypta soli

Z podanych składników smażymy cienkie naleśniki na patelni bez tłuszczu.

Nadzienie:
300g serka ricotta
3 łyżki wiórków kokosowych
garść mrożonych malin
2-3 łyżeczki cukru pudru
4-6 łyżek mleka
2-3 łyżki syropu/ sosu malinowego
Serek podzielić na dwie części.  Jedną część wrzucić do malaksera dodać wiórki kokosowe , łyżeczkę cukru pudru, 3-4 łyżki mleka. Chwilę miksować. Przełożyć do miseczki. Drugą część także wrzucić do malaksera dodać maliny, 1-2 łyżeczki cukru pudru, 3 łyżeczki mleka. Miksować .
Naleśniki smarować w połowie serkiem kokosowym a w połowie serkiem malinowym. Zawijać w rulon. Kroić na skos małe ślimaczki na jeden "chaps" .
 Przed podaniem polać syropem malinowym.

Smacznego!

Co dziś na obiad? 3- Domowy fast food -sajgonki

Pomysł na obiad naprawdę szybki i kończący z jedzeniową rutyną. Wszystko da się przygotować podczas gotowania ryżu . Sajgonki  to taki wynalazek do którego możesz włożyć właściwie wszystko. Nawet resztki z poprzedniego dnia. Wystarczy kupić papier ryżowy, a później tylko puścić wodze fantazji.


Składniki:
papier ryżowy (ok 6 płatów)
300 g kurczaka
1 cebula
1 papryka
1 mały brokuł
1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
1/2 słoika sosu słodko-kwaśnego Knorr



Zagotować wodę na ryż. W tym czasie pokroić w kostkę kurczaka, cebulę,i paprykę.Brokuł podzielić  na małe różyczki. Warzywa wrzucić na rozgrzany olej i chwilę smażyć.Wrzucić ryż do gotującej wody. Dodać kurczaka , doprawić przyprawą 5 smaków. Po krótkiej chwili zdjąć patelnię z ognia. Na płaski talerz nalać trochę zimnej wody.  Listek papieru ryżowego zamoczyć na 2 sek. w wodzie, położyć na desce do krojenia, na środek papieru ułożyć łyżkę farszu i zawijać. Sajgonki kłaść na rozgrzany olej i smażyć na złoty kolor z obydwu stron. Wyjąć ryż, podawać z sosem słodko- kwaśnym Knorr.

Jesienny McFlurr




Wstyd się przyznać, ale naszymi ulubionymi lodami tego lata były McFlurry z Oreo i truskawkami. Byliśmy (i chyba jeszcze trochę jesteśmy) od nich uzależnieni .  Kiedy pewnego wieczora poczuliśmy nałogowy głód postanowiliśmy przygotować go sami. Wyszło pysznie.


 Składniki:
(na 2 osoby )
2 gruszki
1-2 łyżeczki cukru pudru
lody śmietankowe
4 ciasteczka oreo
dżem truskawkowy

Przed przygotowaniem deseru wyjmujemy lody z zamrażarki na kilka minut. W tym czasie obieramy gruszki ze skórki , kroimy na cząstki, wrzucamy do blendera i dodajemy cukier puder. Miksujemy na gładką masę.
Mus wlewamy do szklanek. Lody chwilkę miksujemy mikserem. Kruszymy oreo. Na mus dodajemy
kremowe lody, posypujemy oreo, do każdej szklanki dodajemy 2 łyżeczki dżemu truskawkowego.
Smacznego!

poniedziałek, 10 października 2011

Home- made sushi

Weekend pod znakiem wyrobu sushi.

Domowy wyrób sushi to świetna zabawa i naprawdę dobra alternatywa na piątkowy/sobotni wieczór.
Uwielbiamy sushi , a to domowe chyba jeszcze bardziej niż restauracyjne. 
Do pierwszego razu trzeba się przygotować- kupić odpowiednie produkty, poczytać. Później zostaje tylko dobra zabawa. 



Produkty które będą wam niezbędne


płaty nori

ryż do sushi
ocet ryżowy
sos sojowy

wasabi
marynowany imbir (powiem wam jak zrobić go w domu)

To co włożycie do środka jest tak naprawdę dowolne, my użyliśmy:

awokado
ogórka
paluszków surimi
krewetek
wędzonego łosoia
marynowanej papryczki chilii
 serka typu philadelphia
Do jednej rolki można użyć 3-4 składników.

Mogłabym wam opisywać swoje zmagania z sushi , ale lepiej jeśli tą wiedzę uzyskacie od doświadczonych sushi-żercow . Polecam to miejsce.

Smacznego i dobrej zabawy!

sobota, 8 października 2011

"Nowatorski" śledź z kawiorem


Na Piotrkowskiej pojawił się "Śledzik u Fabrykanta" miejsce gdzie spragnieni poszukiwacze nocnych wrażeń mogą wypić tanio "lufkę" i coś zagryźć. Ciekawe miejsce z ciekawymi ludźmi poznanymi nad ranem:)  Po nocnych konsumpcjach w Śledziku przyszła nam ochota na śledzika w domu. Już bez "lufki", za to z kawiorem;)




Składniki:

kilka solonych płatów filetów śledziowych,
kilka łyżek jogurtu greckiego,
szczypta pieprzu cayenne,
łyżeczka startej skórki z cytryny,
1-2 łyżeczki soku z cytryny,
posiekany koperek
1 starty ząbek czosnek,
1 łyżeczka czarnego kawioru.





Filety pokroić w grube paski , wymieszać z pozostałymi składnikami. Przełożyć do szczelnego pojemnika i zostawić na noc w lodówce.
Polecam wam próżniowe pojemniki do przechowywania żywności, skracają czas marynowania potraw i zapobiegają rozprzestrzenianiu się zapachu takiego śledzika po całej lodówce. Ja używam pojemników marki Dafi. Polecam, spełniają dobrze swoje zadanie.

środa, 5 października 2011

Co dziś na obiad? 2- Mistrzowskie danie Polaków

 Każdy z moich znajomych jest mistrzem zapiekanek, przepisów na zapiekanki jest mnóstwo, każdy najlepiej wiej jak zrobić  mistrzowską zapiekankę. Mam wrażenie, że z końcem sezonu grillowego rozpoczyna się sezon na zapiekanki i trwa aż do wiosennego odkurzenia grilla. Mam nadzieję, że to tylko mylne wrażenie.

By tradycji stało się zadość w mojej zapiekance będzie makaron i będzie mielone mięso. Ale. Nudno nie będzie.
Ponieważ na pewno chociaż raz w życiu robiliście zapiekankę, nie będę  bawić się w dokładne proporcje.

Składniki:
penne razowe ( szklanka?),
brokuł,
papryka,
ser feta,
mielone mięso,
cebula,
cukinia,
żółty ser (niekoniecznie)
pieprz, sól, zioła                                                                       

Makaron i brokuł podgotować (oddzielnie), mięso podsmażyć z cebulą. Cukinię pokroić wzdłuż, posolić i popieprzyć, podpiec na suchej patelni.
Do żaroodpornego naczynia wrzucić makaron, brokuły, pokrojoną paprykę i pokruszony ser feta. Dodać mięso, na wierzchu poukładać cukinię. Aby nazwa miała uzasadnienie posypać startym żółtym serem, jeśli nie potrzebujemy uzasadnień , nie posypywać.
Wstawić do nagrzanego piekarnika na 15- 20 min.

Podawać z niezawodnym sosem czosnkowym:
jogurt grecki
czosnek
koperek
sól, pieprz, cukier

poniedziałek, 3 października 2011

Eko placuszki kabaczkowe

                                         Obdarowano mnie. Kabaczkiem. Ekologicznym.




Składniki:
(na ok. 5 osób)
450g obranego i pozbawionego miąższu kabaczku,
150g maki,
2 jajka,
60 ml wody,
1/2 łyżki soli,
1/2 łyżeczki cukru,
olej do smażenia.

Kabaczek zetrzeć na tarce, wszystkie składniki wymieszać łyżką. Piec cienkie placuszki na rozgrzanym oleju.